piątek, 4 listopada 2011

Sylwia - XIII rozdział ;d

XIII


Mijały tygodnie i miesiące..  Przez ten czas miałam dwóch, może trzech chłopaków, ale w każdym z nich widziałam Michała. Moje związki kończyły się po dwuch tygodniach. 
Nadeszły wakacje .. Zapisałam się na basen. Plaże miałam bardzo daleko więc znalazłam inny sposób na uprawianie jednego ze swoich ulubionych sportów. Kochała pływać. Podczas roku szkolnego nie miałam na to czasu..
Codziennie o 15:00 chodziłam na basen gdzie spędzałam resztę dnia. Nie chodziłam już tak często na plac zabaw...
Pewnego deszczowego dnia byłam bardzo zła. Nigdy nie miałam humoru podczas brzydkiej pogody. Większość czasu, tego dnia spędziłam w kuchni, pomagając mamie. Zbiłam 4 talerze i 2 szklanki. 
'Mam dziurawe ręce', 'Jestem dziś nie w sosie', 'Wstałam dziś lewą nogą'... - takie myśli przychodziły mi do głowy. Nadeszła 14:00. Wyciągnęłam z szafy to, a następnie ubrałam się. Włosy zwinęłam w koka, ubrałam kurtkę, wzięłam torbę i wyszłam. O 14:50 byłam na miejscu. Po 15 minutach weszłam do wody i zaczęłam pływać.  Podeszłam do drabinki i usiadłam na niej. Zauważyłam chłopaka który siedział na krześle i przyglądał się mi z zaciekawieniem. Był on przystojnym brunetem o zielonych oczach. Zniewalająca była jego wspaniała figura. Wyglądał na jakieś 19 lat. Długo mu się przyglądałam.. 
Zobaczył to! Szybko spuściłam wzrok, a na mojej twarzy pojawił się maleńki rumieniec. Po 5 minutach chciałam zejść z drabinki. Niestety... Potknęłam się, walnęłam głową o dno basenu i straciłam przytomność..



1 komentarz: